oddanie
| Kategorie: uczucia
08 listopada 2013, 21:27
palący żar z nieba
w moim sercu płonie
zmartwychwstaję
duszę sprząta
powiew wieczny
ogień ukochany
rozkoszy moja jedyna
co smagasz
mocną ręką trzymasz
na ołtarzu uśmiech kładę
i dzień powszedni życia mego
ostatnio bardziej poukładanego
przyszłość wciąż roztacza wizję magiczną
lecz czy czystą
przyjmuję nieudolnie prezenty twoje
wprost w rozłożone dłonie moje
pracy dużo mi dajesz
lecz nie chcę szefa innego
bo mam ciebie
pracodawcę najcudowniejszego
Dodaj komentarz