zebranie
08 listopada 2013, 20:17
głowa mnie rozbolała
pycha z głupotą dyskutowała
pochlebstwo płynęło jak smoła
wokół myśli cnotliwej
autorytety ze słomy budowane
płonęły krótko
niszcząc ideę na stole z odrazy drżącą
chmura pyłu radioaktywnego wisiała
oddychać nie dała
kilka godzin agonia trwała
wszyscy uczestnicy spotkania
byli zawiedzeni
niepełną obecnością zebrania
pokora nie dopisała
na spotkanie nie przyjechała
dniem powszednim zajęta
czasu nie mniała
aby używać życia swojego
z resztą zebrania pewnego
Dodaj komentarz